Other stereotype of existence


"..aby istnieć, trzeba uczestniczyć."
-Antoine de Saint-Exupery



poniedziałek, 31 stycznia 2011

22.

Elo.; **
Dzień hymm..:D nie jest zły. Humor mam dobry, byłam dziś u Marty;D Na dworze buuuuu.. zimno:D Tak, tak Sylwia dziś tez 'skajp' w ruch.;D hahaha;D Uwielbiam Cię ;D




Dziś miałam zmienić płytę, więc napisze swoje przemyślenia. haaaha.;D

Tak miała być notka o tym jak odrażający jest ten świat, ale jednak niee.;d 



Wielu ludzi mnie nie lubi, uważa za jakąś idotkę, wiem o tym, bo tu nie trzeba być jakimś jasnowidzem. Szczerze nie zależy mi na sympatii wszystkich, nie będę podporządkowywać się innym. Mam swoje zasady, według nich się kieruję. Nie należę do tych fałszywców, którzy mimo tego, że nie tolerują lub nie podoba się im coś w zachowaniu innych osób za wszelką cenę starają się zdobyć ich sympatię by tylko zdobyć taką jakby sławę. Są obok mnie osoby, które akceptują mnie w pełni taka jaka jestem, nie muszę przy nich 'zakładać jakiś masek', a oni lubią mnie za to jaka jestem. Za moje może i banalne, denne, nieoryginalne poczucie humoru, czy moją głupotę, oni akceptują moje wady, nie chcą mnie zmieniać na siłę. A reszta, która uważa mnie za jakąś idotkę, niech spada, a jeśli o mnie mówisz to czuję się sławna. haaah;d

W świecie który dziś szczęście pożera ludzkie wartości,
znajdź spokój odkryj karty i olej ten pościg.

niedziela, 30 stycznia 2011

tracę Ciebie z oczu Twój obraz się rozmywa..

elo;*
Łał jaram się słońce wyszło.;D  Dzień no jak na razie jest git.;D Humor też mi dopisuje;d Sylwia Uwielbiam Cię po prostu.:D ta nasza rozmowa na 'skajpie' ;D tylko co Ty co chwila robisz ze przerywa .;D mmm.. ;D kocham too.;D Kocham Cię, Kocham Cię, Kocham Cię ! ; * Do trzech razy lepiej brzmi xd;D



Kurde już tyle czasu, a to dla mnie nadal nie jest wyjaśnione. Dla Ciebie niedługo, a może już to uległo 'przedawnieniu', ale dla mnie jest to tak jakby nadal aktualne i nie chodzi mi tu o bycie razem czy coś w tym stylu, tylko o wyjaśnienie Twojego i mojego zachowania do cholery. Wiem, może to i moja wina, bo nie mogę przezwyciężyć swojego lęku, ale przecież ile razy już Ci o tym mówiłam. Mimo tego, że w przyszłości nie będzie nas, zostało kilka spraw, które muszę z Tobą wyjaśnić, one nie dają mi spokoju, więc ta rozmowa musi się odbyć. Tylko brakuje mi tej cholernej odwagi ,by to wszystko wyjaśnić.


Tak tak moje notki ostatnimi czasy są podobne, ciągle jeden i ten sam temat, ale to nie daje mi spokoju.
Postaram się w najbliższym czasie ' zmienić płytę'. xd


..nie mam gotowych sposobów, to się dzieje po prostu,
za ręce razem do horyzontu..

sobota, 29 stycznia 2011

odwagi.. taa odwagi..

Dzień jako taki. No to zleciał nam I tydzień ferii, o jaaa.. Humor mam w miarę, tylko nudna, nudna, nudna sobota.  Dziś dostałam zdj. z Marleny 19, o ja ale żal xd;d po prostu masakra . ;D ale impreza była wtedy udana.;D || Ta Mała łatwo ci mówić.. Wiesz co sie wtedy ze mną dzieje.. ;D ale postaram się to zwalczyć.; *

Momentami mam tego dosyć. Wszyscy w okół ciągle o Tobie gadają. Wszyscy tego chcą, a Ty nie. Nie wyrabiam. Dobra odpuściłam, ale ta chora sytuacja, bo nie wiem jak ja mam się zachować, chce pogadać, ale boję się Twojej reakcji, o boż.. ratunku ; /


Boże ! daj siłe.

wtorek, 25 stycznia 2011

Za złudzenia płaci się rzeczywistością.

I zima znów do nas powróciła.. a myślałam, że już będzie cieplej ; ( Jutro kulig, mam nadzieję, że będzie fajnie. ; ) Dziś taki przytyrany dzień, jestem cholernie zmęczona, głowa mnie boli, marzę o tym by się położyć i spać. Wczoraj z Natą, Paulina, Kubą i Przemkiem na bilardzie.. ;D ale ja mam zrytą psychę.;D a moja siostra ? hahahaha;D 'noł koment' xd;D Humor nie najgorszy siedzę i słucham w kółko 4 i tych samych piosenek.;D Eric Clapton - Tears in Heaven uwielbiam tą piosenkę. < 3


Nie wiem czy dobrze robię, pierdziele.. i tak gorzej nie będzie. ;D

 Marzę o tym co nieosiągalne. Pragnę tego, czego nie mogę mieć.

piątek, 21 stycznia 2011

18.

O jaaa jaram się ferie ;D ;D humor mam dobry.;D Wesoło mi hahah:D W szkole też dużo śmiechu, a wczoraj jeszcze więcej hahaha;D ale to co było wczoraj to ja pozostawię, beż komentarza normalnie;d no wczoraj jeszcze byłam u Dżasty;D też dużo śmiechu, ale nie chce mi się opowiadać.;D Myślałam że tego dnia nie przeżyję, rano tak mi się wstać nie chciało... Oo kilku dni zresztą rano jak taki neptyk chodziłam;Dale teraz już jest git haahaha;D no Co do sq to mi dziś tak ulżyło jak wygarnełam temu je*anemu fałszywcowi. ; / no i wyjaśniłyśmy to co było nie wyjaśnione ;D




Momentami nie wyrabiam centralnie, nie wiem co o tym wszystkim mam myśleć, niby jest wszystko ok, niby staram się to sobie wybić z głowy, powstrzymać swoje głupie myśli. Jest mi ciężko, bo tym bardziej, że nie wszystko jest wyjaśnione, nie wiem co to wszystko miało znaczyć, mimo, że czasu już trochę zleciało.. Jednak to i tak jakby we mnie siedzi, chociaż wolałabym, żeby tak nie było.. Nie radzę sobie po prostu.. Wiem, że są osoby, które starają się mi pomóc, tak pomaga to, ale to jest tylko chwilowe zaleczenie, zaćmienie myśli, tamtych myśli.. Dziękuje Wam, że mi pomagacie, a szczególnie Syli. ; * Wiem gadam o tym często, ale nie wyrabiam i to latego, przepraszam, mimo tego, że Ty uważasz, że nie mam za co.; * Syl, przepraszam i dziękuje; *..... Zapewne Ty jak przeczytasz tę notkę, będziesz wiedzieć, że jeśli mówiłam tak, to po części była prawda, bo chciałabym, ale jest mi ciężko i chciałabym to wyjaśnić i tak, ale niczego nie oczekuje i nie chce, chce po prostu pogadać.


Jakieś dziwne.

Ściągaj spodnie ! ;D
Jak mnie widzą tak mnie piszą
Chcą wiedzieć o mnie tylko to, co właśnie słyszą
Mógłbym przysiąc, że mnie nie znają
Zamiast w symbiozie z ciszą - gadają, gadają..

sobota, 15 stycznia 2011

17.

Cześć.
Kolejny jakże nudny dzień, nic mi się nie chce centralnie. Strasznie mi się dłużył i jeszcze spać mi się do tego nie chce, no to będzie jeszcze gorsza tragedia, o mamo.. Nie wiem może przez tą durną pogodę yy.. deszcz jak ja go nienawidzę. ! Natomiast jutro zapowiada się nie najgorzej, bo przyjeżdża Ada, Kuba i Szymon i zostają na caały tydzień, oł jea. Będzie wesoło, tylko szkoda, że przypadły im ferie tydz. przed nami i ja będę musiała chodzić do szkoły.. Aaa następny tydzień zapowiada się również ciekawie, bo przyjeżdża Taryja.. aaa ! Jak ja się cieszę.


Nie mam weny do napisania jakiś rozważań, bo ciągle bym pisała o jednym, trzeba się zastanowić nad jakimś nowym tematem.. hymm.. no ale to już nie dziś, może jutro, a może jeszcze innym razem.
A no zapomniałabym o jednej rzeczy, teraz wejdzie ktoś na mojego blogspot'a szukając jakiś nowych informacji o pewnej osobie i będzie obgadywanie . hahaha . żałosne. albo to gapienie się na przerwach.. pozostawię bez większego komentarza, ciał.




Dodam kilka zdj., które najbardziej lubię, nie są one nowe i nie jestem na nich tylko i wyłącznie ja, ale po prostu moim zdaniem mają coś w sobie. ; )











`Bo w życiu trzeba cieszyć się z drobiazgów, a będzie szczęśliwsze.. chociaż trochę.

środa, 12 stycznia 2011

Znaleźć pozytywy w szczątkach czasu.

Cześć. 
Dzień.. o mamo.. Rano wstałam zaspana jak cholera, nic mi się nie chciało.. pierwsza fizyka, jeszcze gorzej mnie przymuliło, chociaż i tak jak zwykle nie słuchałam tylko gadałam z Mała.. o noo uwielbiam te nasze rozmowy. Głupia <3. W-f też lepiej nie gadać tak mi się chciało.. Później angol, matma, polak.. sama nuda buuu... No ostatnia religia to jeszcze jako taka lekcja, trochę śmiechu było przynajmniej;D no po lekcjach z Syl odnowiłyśmy nasz 'nałóg' ;D hahaha;D ale tym razem w samotności xd;D ale ogólnie dzień pokręcony, no ale jakoś przeżyłam.. Miałam dziś się uczyć z chemii, taaa już to widzę, ledwo lekcje odrobiłam, bo nic mi się nie chce takiego lenia mam, że o jaaa.. no i ja chce już ferie !!! W weekend prawdopodobnie przyjedzie Ada i ferajna, no baaardzo się ciesze, ale tyle, że ta szkoła mnie dobijaa... yyy.. no dobra to chyba tyle. Cześć.


Tak nie rozumiem wielu rzeczy, a może nie chce zrozumieć, ale tak już mam. Wiem, że nie zawsze będę miała to czego chce, z tym już się pogodziłam, bo takie jest życie. Nie będę walczyć o coś co i tak się nigdy nie wydarzy, będę walczyć o to co już mam, a co przez głupotę, nie rozwagę, własne ego, czy zaślepienie mogłam spieprzyć. Tak wiem, to nie tylko moja wina, ale czuję, że ta cała sytuacja była powodem tego co się działo, a mimo tego, że już jest wytłumaczone wszystko, jeszcze się dzieje. Chcę to naprawić i nie pozwolę, nie dopuszczę do tego, żeby coś na czym mi naprawdę zależy, się rozpadło. Zrobię wszytko co w mojej mocy, by naprawić to, co zostało zniszczone, bo to co mamy, jest największym i najdroższym skarbem, który tak naprawę jest bezcenny, bo prawdziwej przyjaźni nie da się kupić, nawet za największą sumę. Tak i jeszcze raz przepraszam.; *

niedziela, 9 stycznia 2011

Dorosnij, wtedy i ja dorosnę..

jakoś nie wiem co mam pisać, lenia mam, no ale w końcu trzeba coś dodać, weekend zmarnowany na siedzeniu i nic nie robieniu, nuda nuda nuda. nic mi się nie chce, łee. humor jako taki, nie wyspałam się. jutro do szkoły z jednej strony mi się a chce a z drugiej nie. 



Nie rozumiem Cię hym.. szczerze może i już nie chce, wiesz Twoje zachowanie mnie rozwala, zdecyduj się człowieku czego Ty chcesz, bo raz gadasz/robisz tak a zaraz inaczej. Taa może i to 'środowisko' tak na Ciebie wpływa, ale powiem jedno: dorośnij. 


Sylwia, wiem, że ostatnio się nie mogłyśmy dogadać, ale wiem też, że w większości to moja wina, ale wiedz, że chce to naprawić, wiem, że jesteś na mnie zła, a może tylko wkurzona, nie mam Ci tego za złe, bo wiem, że głupio robie/robiłam, ale przepraszam ;*

Zrozumieć to co niezrozumiałe.

niedziela, 2 stycznia 2011

14.

Cześć.
Sylwester pełen wrażeń i tych dobrych i tych złych.. ale nie ma zbytniej tragedii. Nowy rok masakra. Byłam 'chora' cały dzień. Masakra. Wczoraj wieczorem byłam też u Justyny, która czuła się nawet gorzej niż ja, jadłyśmy pizze, było śmiesznie.;D



Dziękuje, dziękuje, dziękuje. < 3 Wiem, że na Tobie zawsze mogę polegać i mi zawsze doradzisz. Jesteś najcudowniejszą przyjaciółką, kocham Cię . Tobie mogę zaufać i nigdy nie zdradzisz żadnych moich tajemnic i zawsze starasz sie mnie pocieszyć . Wiem, że czasem ciężko mnie zrozumieć, ogarnąć i wytrzymać ze mną, ale ty wytrwale znosisz moje humory. Wiem, że za dużo filozofuje i za dużo rozmyślam nad wieloma rzeczami przy czym jeszcze gorzej jest ze mną. Dziękuje Ci za to i przepraszam za niektóre moje nieznośne zachowania <3. Kocham Cię. ;* Sylwia, tak, tak Sylwia. <33

Rodzinne zdj. ;D z sylwestra.;D

Kto kogo ma być, to będzie.