Other stereotype of existence


"..aby istnieć, trzeba uczestniczyć."
-Antoine de Saint-Exupery



środa, 16 marca 2011

zatarty ślad.

siemaa. 
Dawno dosyć nic nie pisałam, więc trzeba coś sklecić. Właśnie piszę rozprawkę, tzn staram się pisać, ale mi się nie chce. Ostatnie dni mijały mi stosunkowo szybko i w towarzystwie dobrego humoru. W szkole wieele śmiechu, może to też dlatego mój humor jest taki dobry. Ten weekend będzie zwalony, w piątek na 16 do kościoła, więc tak ok 18 będę w domu, a w sobotę jeszcze do szkoły. jednym słowem masakra, ale damy radę.


Nie czaje wielu spraw ostatnimi czasy, nie ogarniam ludzi i tego co do mnie mówią. No cóż może to i lepiej, lepiej żebym mniej wiedziała, przynajmniej 'będzie mi się lepiej spało'. No to chyba na tyle dziś. 


Cześć.



Nasze serca pompują, krew a łzy są słone.

poniedziałek, 7 marca 2011

.

Często myślę ile rzeczy w życiu już spiepszyłam, ile szans zmarnowałam. Wiele rzeczy chciałabym naprawić, ale wiem, że tego nie da się zrobić. Tak czasem jestem upierdliwa, nadgorliwa, wiem zdaję sobie z tego sprawę. Nie wiem ile jest prawdy w słowie wielu ludzi, a ile fałszu. Nie wiem momentami komu wierzyć, czy mogę choć trochę zaufać. Tak czasem cholernie się boję jutra. Co znów mi się ubzdura w głowie, co będzie dla mnie ważne. Staram się wybić sobie pewne myśli z głowy, wmówić sobie, że tak jest, że tak musi być, że tak jest dobrze, mimo tego moja podświadomość bierze górę, ale żyję z tym wszystkim. Choć wiele rzeczy na prawdę mnie trapi. Staram się żyć i normalnie bez żadnych defektów funkcjonować. Cześć.